28 mar 2012

Przyłącza elektryczne - rządania , wykonawcy przyłącza .




Jak się bronić przed wygórowanymi żądaniami zakładów?

Interesy przyszłych odbiorców energii elektrycznej, którzy zostali „zobowiązani” przez przedsiębiorstwo energetyczne do pokrycia rzeczywistych kosztów przyłączenia, chroni ustawa z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Zgodnie z art. 8 tej ustawy zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku, które może polegać m. in. na narzucaniu przez przedsiębiorstwo uciążliwych warunków umów, przynoszących mu nieuzasadnione korzyści. Osoby fizyczne co prawda nie mają prawa wszczynać postępowania antymonopolowego przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale mogą zwrócić się w tej sprawie do powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów.
Ponadto osoba ubiegająca się o przyłączenie – w razie problemów – może zwrócić się z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (w praktyce – do właściwego miejscowo oddziału terenowego urzędu).

Czy przedsiębiorstwo może narzucić swojego wykonawcę przyłącza?

Ani przepisy ustawy – Prawo energetyczne, ani przepisy aktów wykonawczych nie przesądzają jednoznacznie o wyłącznym prawie przedsiębiorstw do realizacji przyłączeń do ich sieci.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki prezentuje pogląd, że jeżeli przyłączenie następuje na podstawie art. 7 ust. 4 ustawy – Prawo energetyczne (przyłączenie za opłatę zryczałtowaną), to wyłącznie przedsiębiorstwo energetyczne ma prawo wyboru wykonawcy. Na nim bowiem ciąży obowiązek przyłączenia, a opłata za przyłączenie nie odzwierciedla całości kosztów przyłączenia do sieci.
Jeśli warunki przyłączenia są negocjowane przez zainteresowane strony, to – zdaniem Prezesa URE – nie ma przeszkód, aby wykonawcę prac związanych z przyłączeniem mógł wybrać podmiot ubiegający się o przyłączenie.

Czy osobie finansującej rozbudowę sieci należy się zwrot części pieniędzy po przyłączeniu do tej sieci następnych odbiorców?

Zdarza się, że osoba, ubiegająca się o przyłączenie i będąca pierwszą z wielu przewidywanych na danym terenie inwestorów, jest „zmuszana” przez przedsiębiorstwo energetyczne do wybudowania urządzeń przekraczających potrzeby jej inwestycji i pokrycia rzeczywistych kosztów ich budowy. Sytuacja taka jest możliwa, gdy na przykład dla danego obszaru nie został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Osoba taka powinna zapewnić sobie w umowie o przyłączenie zwrot części opłaty za przyłączenie, którą poniosła jakby „w imieniu” przyszłych odbiorców. W razie problemów należy skorzystać z pomocy powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz